Witajcie, kochani! :)
Dziś zamierzam zdać Wam relację z Niuconu - trzydniowego konwentu, który trwał od 7 do 9 sierpnia. No właśnie, co mogę o nim powiedzieć? Oprócz tego, że tegoroczny "Kolejkon" wydawał się krótszy niż poprzednio? Hmm... Postaram się być obiektywna.
Wiele osób hejtuje Niucon za słabą organizację i tak dalej. Jest to jeden z większych(o ile nie największych) konwentów we Wrocławiu. W zeszłym roku(2014) na Niucon przyjechało około 5000 osób. Jako że nie zarezerwowałam wtedy wejściówki, musiałam stać w kolejce przez 6-7 godzin.
Pozwólcie, że opowiem Wam, jak to wyglądało i co się tam działo tym razem.
Sprawa wyglądała następująco:
Po pierwsze: mieliśmy super pogodę(to nie wina organizatorów!); upał był wręcz nie do zniesienia(w sobotę było prawie 40 stopni). Na szczęście niedaleko znajdowała się fontanna oraz pasaż handlowy i była tam klimatyzacja.
Po drugie: Kolejka(Kolejkon) był chyba rzeczywiście mniejszy niż poprzednio, ale i tak musieliśmy czekać dłużej niż osoby, które nie rezerwowały wejściówek(towarzyszyła mi moja drużyna - Mai, Suzaku i Pickey oraz paru innych znajomych. Przy okazji poznaliśmy też wielu świetnych ludzi :) Gdy już udało nam się zdobyć nasze kochane wejściówki, do dyspozycji mieliśmy dwa budynki; w jednym, jak to zawsze na konwentach bywa mieściły się różne stoiska z mangami, przypinkami, poduszkami, itd. Oprócz tego odbywały się tam różne panele i inne atrakcje(razem z Mai zrobiłysmy dwa panele o następujących tytułach: "W świecie gejsz" i "Visual kei- to moda czy styl życia?", jeżeli ktoś na nich był to może napisać w komentarzu jak mu się podobało)
W drugim budynku natomiast mieliśmy nocować. Budynki były od siebie znacząco oddalone(20 minut drogi tramwajem z jednego miejsca do drugiego). Nie był to jednak największy problem.
Prysznice. - z tym właśnie było moim zdaniem najciężej(jedna łazienka z trzema prysznicami na całą hordę dziewczyn; w takich chwilach chciałoby się zmienić płeć xD)
No ale~! Żeby nie było, że tylko marudzę~!
Atmosfera była przyjemna i fajnie spędziłam tam czas.
Najwięcej zabawy(jak zwykle zresztą, bo to najlepsza część konwentu)sprawiło mi wzięcie udziału w konkursie Cosplay. Wraz z moją ekipą wystąpiliśmy jako czwarci(robiliśmy Pokemony).
Obsada wyglądała tak:
Mai jako Jessie
Pickey jako James
Suzaku jako Meowth
i ja jako Ash xD
Poniżej parę fotek(a w zasadzie sklejka zdjęć):
Niestety, nie udało nam się wygrać, jednak i tak jesteśmy bardzo zadowoleni z występu.
Większość Cosplay'i była naprawdę ciekawa, a sam prowadzący był według mnie rewelacyjny :D
Co prawda nagłośnienie mogłoby być nieco lepsze, ale osoba odpowiedzialna za sprzęt zrobiła wszystkich w konia i się nie zjawiła(na szczęście organizatorzy dzielnie sobie z tym poradzili.)
Myślę, że to by było na tyle~
Pozdrowienia dla wszystkich i zapraszam na stronę Butterfly Cosplay~!
LINK: https://www.facebook.com/ButterflyCosplay14
/Izumi ♥
Dziś zamierzam zdać Wam relację z Niuconu - trzydniowego konwentu, który trwał od 7 do 9 sierpnia. No właśnie, co mogę o nim powiedzieć? Oprócz tego, że tegoroczny "Kolejkon" wydawał się krótszy niż poprzednio? Hmm... Postaram się być obiektywna.
Wiele osób hejtuje Niucon za słabą organizację i tak dalej. Jest to jeden z większych(o ile nie największych) konwentów we Wrocławiu. W zeszłym roku(2014) na Niucon przyjechało około 5000 osób. Jako że nie zarezerwowałam wtedy wejściówki, musiałam stać w kolejce przez 6-7 godzin.
Pozwólcie, że opowiem Wam, jak to wyglądało i co się tam działo tym razem.
Sprawa wyglądała następująco:
Po pierwsze: mieliśmy super pogodę(to nie wina organizatorów!); upał był wręcz nie do zniesienia(w sobotę było prawie 40 stopni). Na szczęście niedaleko znajdowała się fontanna oraz pasaż handlowy i była tam klimatyzacja.
Po drugie: Kolejka(Kolejkon) był chyba rzeczywiście mniejszy niż poprzednio, ale i tak musieliśmy czekać dłużej niż osoby, które nie rezerwowały wejściówek(towarzyszyła mi moja drużyna - Mai, Suzaku i Pickey oraz paru innych znajomych. Przy okazji poznaliśmy też wielu świetnych ludzi :) Gdy już udało nam się zdobyć nasze kochane wejściówki, do dyspozycji mieliśmy dwa budynki; w jednym, jak to zawsze na konwentach bywa mieściły się różne stoiska z mangami, przypinkami, poduszkami, itd. Oprócz tego odbywały się tam różne panele i inne atrakcje(razem z Mai zrobiłysmy dwa panele o następujących tytułach: "W świecie gejsz" i "Visual kei- to moda czy styl życia?", jeżeli ktoś na nich był to może napisać w komentarzu jak mu się podobało)
W drugim budynku natomiast mieliśmy nocować. Budynki były od siebie znacząco oddalone(20 minut drogi tramwajem z jednego miejsca do drugiego). Nie był to jednak największy problem.
Prysznice. - z tym właśnie było moim zdaniem najciężej(jedna łazienka z trzema prysznicami na całą hordę dziewczyn; w takich chwilach chciałoby się zmienić płeć xD)
No ale~! Żeby nie było, że tylko marudzę~!
Atmosfera była przyjemna i fajnie spędziłam tam czas.
Najwięcej zabawy(jak zwykle zresztą, bo to najlepsza część konwentu)sprawiło mi wzięcie udziału w konkursie Cosplay. Wraz z moją ekipą wystąpiliśmy jako czwarci(robiliśmy Pokemony).
Obsada wyglądała tak:
Mai jako Jessie
Pickey jako James
Suzaku jako Meowth
i ja jako Ash xD
Poniżej parę fotek(a w zasadzie sklejka zdjęć):
Niestety, nie udało nam się wygrać, jednak i tak jesteśmy bardzo zadowoleni z występu.
Większość Cosplay'i była naprawdę ciekawa, a sam prowadzący był według mnie rewelacyjny :D
Co prawda nagłośnienie mogłoby być nieco lepsze, ale osoba odpowiedzialna za sprzęt zrobiła wszystkich w konia i się nie zjawiła(na szczęście organizatorzy dzielnie sobie z tym poradzili.)
Myślę, że to by było na tyle~
Pozdrowienia dla wszystkich i zapraszam na stronę Butterfly Cosplay~!
LINK: https://www.facebook.com/ButterflyCosplay14
/Izumi ♥