Święte głazy

Święte głazy

wtorek, 17 lutego 2015

Walentynki w Japonii~


14 luty...Walentynki. Święto zakochanych obchodzone już za czasów średniowiecza. Dzień obdarowywania siebie drobnymi upominkami, najczęściej w formie czekoladek. Zwyczaj ten stał się bardzo popularny również w Azji(chociaż w Indniach i w Pakistanie jest on potępiany, gdyż jest niezgodny z wyznaniami islamu). Skupmy się jednak na konkretnej rzeczy, mianowicie: jak obchodzone są one w Japonii?

Walentynki to najlepszy czas na okazanie sobie miłości, a centra handlowe tylko na to czekają. Nawał pracy jest wtedy ogromny, ludzie zaczynają szukać czegoś dla swojej drugiej połówki i pogrążeni są w romantycznej scenerii, która tworzy się w ten dzień na ulicach.
Tak to mniej więcej wygląda. Nie twierdzę, że to coś złego, niektóre wystawy są całkiem ciekawe i cieszą oko.


Czyż to nie urocze~?

Europejczycy na Walentynki zwykle wysyłają sobie kartki w kształcie serc, listy z wierszykami, kwiaty i nie ma nic dziwnego w tym, że robi to mężczyzna, czy kobieta. W Japonii z kolei Walentynki traktuje się jak Dzień Czekolady, w którym to dziewczęta dają czekoladki chłopcom lub kupują im jakieś prezenty. Obecnie japonki bardzo chętnie robią dla swoich wybranków własnoręczne czekoladki i pakują je do uroczych pudełeczek. No ale nie byłoby fair, gdyby to tylko dziewczyny musiały się wysilać i okazywać w ten sposób swoją sympatię, prawda? Dlatego właśnie szczęściarze, którzy otrzymali co nieco na Walentynki muszą potem się im jakoś zrewanżować. Z tego względu miesiąc po Walentynkach(dokładnie 14 marca)w Japonii obchodzone jest święto zwane Białym Dniem(ang. White Day), w którym to role się odwracają i to mężczyźni obdarowują kobiety. 


Czekoladki i inne słodkie upominki, które nie mają głębszego znaczenia, ale dawane są z grzeczności nazywa się giri choco. Zwykle wręcza się je swoim pracodawcom, wspólnikom, czy nawet przyjaciołom.

Na szczycie wyspy Enoshima niedaleko Tokio znajduje się złoty dzwon zwany Ryuren no Kane(Dzwon Smoczej Miłości), obok którego rosną różane pergole. Istnieje pewna legenda o niebiańskiej pannie i smoku o pięciu głowach(stąd nazwa dzwonu), która mówi, że jeśli zakochana para zadzwoni nim razem trzymając sznur to spędzi ze sobą resztę życia. Dzwon jest ogrodzony przez płot. Żeby się upewnić ktoś zatrzasnął na nim kiedyś kłódkę z inicjałami swoimi i ukochanej. Teraz robią to niemal wszystkie pary, które tylko się tam znajdą. Motyw ten bardzo przypomina mosty zakochanych w Paryżu, nie sądzicie? ♥

Zdjęcie dzwonu Ryuren no Kane w Enoshima:


W krajach azjatyckich, poza samą Japonią Walentynki obchodzone są również w Korei Południowej, Tajwanie oraz w Chinach w Hongkongu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Co prawda notka troszkę spóźniona, bo Walentynki się skończyły, a chciałam dodać ją akurat wtedy, no ale jak pisałam w ogłoszeniu, pojechałam na konwent i nie miałam czasu tego zrobić. Najważniejsze, że w końcu jest~! 
Kolejny post w piątek wieczorem.
Trzymajcie się i pozdrawiam, a tutaj takie serduszko ode mnie dla Was:




poniedziałek, 16 lutego 2015

Japońska moda ciąg dalszy - visual kei

Wspominałam już o visual w notce o J-rock'u, aczkolwiek pominęłam wtedy wiele istotnych szczegółów. 

Visual kei to popularny styl ubierania się w Japonii. Przyjął się pod koniec XX wieku, a zapoczątkowały go japońskie zespoły z lat 80, między innymi X-JAPAN i Luna Sea. Nie jest to jedynie moda, lecz i sposób zachowania. Ludzie stylizujący się na visual często noszą kolorowe lub ciemne stroje, peruki i mają ekscentryczne makijaże. Oprócz tego visual dzieli się na różne kategorie. Opiszę więc kilka z nich.

Zacznijmy od oshare kei, czyli zupełnego przeciwieństwa oryginalnego, mrocznego visual kei. Skupia się on przede wszystkim na uroczym wyglądzie i jasnych odcieniach, a grana przez tego typu zespoły muzyka jest z reguły wesoła i pozytywna. 

Popularnym zespołem wśród oshare kei, zwłaszcza w krajach europejskich i amerykańskich jest An Cafe:

Linki do piosenek:
https://www.youtube.com/watch?v=CsZvyaJUx98
https://www.youtube.com/watch?v=viEFxNsB9nQ
https://www.youtube.com/watch?v=3xOt1As-JeI

Następny visual to decora kei, na którym wzorowany jest właśnie oshare kei. Osoby stylizujące się na decora kei ubierają się w bardzo dziecięcy, niewinny sposób z mnóstwem przytłaczających wręcz dodatków. Przykładowo:


Ciekawą odmianą visual jest Angura kei, gdzie artyści najczęściej przyodziewają kimona, garnitury bądź seifuku(japońskie mundurki). Angura w języku angielskim oznacza "underground", czyli "podziemny", "tajemniczy". Jedna uwaga; zespoły należące do tego nurtu nie przejmują się zbytnio ograniczeniami(to jest polityką, obyczajami, itd.)

Zespół Inugami Circus Dan z nurtu Angura kei:

Powiem Wam, że znam jeden zespół Angura, który nazywa się "M". Trochę to komiczne, nie uważacie? Poza tym przez tę nazwę trudno ich gdziekolwiek znaleźć, a moim zdaniem są  naprawdę fajni(głos wokalisty jest cudowny~) Niestety, tak jak napisałam trudno jest coś wygrzebać na ich temat, dlatego zdjęcia nie wkleję, za to tutaj macie linki do ich piosenek:
https://www.youtube.com/watch?v=Q9A3qZ5Ne6g
https://www.youtube.com/watch?v=a_NXI4Xl54E <--- bardzo klimatyczna, zresztą jak większość ich utworów(pewnie dlatego tak ich polubiłam) :3
https://www.youtube.com/watch?v=znoxRa0sEJk

Jeden z najbardziej powszechnych visuali to Nagoya kei(nazwa od miasta Nagoya, z którego się wywodzi). Możliwe, że trochę się z tym powtarzam, ale skoro już o tym piszę, to charakterystyczną cechą w tym visualu jest jego mroczna strona nawiązująca do brytyjskiego punk rock'a. Styl ten jest mniej wymagający, to znaczy większą uwagę zwraca się w nim na formę muzyki niż na ubiór(przykładowo zespół DEATHGAZE ♥). Chyba już  dodawałam to zdjęcie, ale co tam~:

Linki do piosenek DEATHGAZE znajdziecie w notce "Japoński rock", więc nie będę ich już tutaj wklejać. 

Dość kontrowersyjnym jak dla mnie stylem w japońskiej sztuce i muzyce jest 
ero-guro. Ero-guro to termin swobodnie definiowany, gdzie łączone są zarówno sceny makabryczne jak i erotyczne. Ero-guro stosowane jest w literaturze, mangach, anime, filmach, między innymi w horrorach i nie tylko. Jednym ze znanych twórców ero-guro jest japoński zespół visual kei - Nega. Osobiście nie wiem zbyt wiele na temat tego zespołu, jednak ostatnio przypadkiem się na niego natknęłam i nawet mi się spodobał.



Poniżej podaję linki do niektórych piosenek zespołu:
https://www.youtube.com/watch?v=08yVGpt7m6Y - Haunted Jelaousy(jak na razie moja ulubiona, a tekst piosenki bardzo fajny)https://www.youtube.com/watch?v=GtfwXGl26-0 
https://www.youtube.com/watch?v=9dPC069irbY
https://www.youtube.com/watch?v=Sa-NBJLSWtM

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Trochę krótko mi wyszło, ale liczy się treść~
Na zakończenie podam listę zespołów visualowych, które lubię:
The GazettE 
Dir En Grey
DEATHGAZE
X JAPAN
Luna Sea
Radwimps i ONE OK ROCK(japońskie zespóły rock'owe, wyjątkowo nie są one visualowe, ale je lubię)

Diaura
Royz
M
Nega(od niedawna)


Pozdrawiam wszystkich J-rock'owców~! >:3



niedziela, 15 lutego 2015

Wrażenia z konwentu - Love 6

Hejka! ^^
Wróciłam z konwentu i chciałam podzielić się z Wami swoimi wrażeniami. :)
Był to mój drugi konwent, w którym wzięłam udział.

Ogółem Love 6 uważam za bardzo udany(pomijając moje problemy żołądkowe) i gdybym mogła, chętnie pojechałabym na niego jeszcze raz(co w przyszłości na pewno zrobię). Dla osób niewtajemniczonych, wszystko odbyło się we Wrocławiu w budynku szkolnym przy ulicy Krakowskiej. O dziwo wpuszczanie ludzi poszło szybko i sprawnie, a organizatorzy bardzo się postarali. Atmosfera była przyjemna, choć co niektórym było trochę niewygodnie(spaliśmy w szkole w śpiworach i w sumie rozkładaliśmy się gdzie tylko się da), ale jakoś się pomieściliśmy. Zabawa była przednia, a atrakcje ciekawe i generalnie jestem zadowolona. Najwięcej zabawy sprawiło mi tańczenie na macie DDR(skrót od Dance Dance Revolution) oraz udział w konkursie Cosplay razem z Mai-chan. Zrobiłyśmy Cosplay z serii Kuroshitsuji. Poniżej mała zapowiedź(ja byłam Sebastianem):

Zaskoczeni? Na szczęście udało mi się kupić lepszą perukę, bo pierwsza była nie za ciekawa..XD Na konkursie odgrywałyśmy własną scenkę~ Niedługo na naszej stronce Butterfly Cosplay pojawią się inne zdjęcia z konwentu. Jeżeli nie znacie do niej linka, to podaję go tutaj:
https://www.facebook.com/pages/Butterfly-Cosplay/1440340786233876?ref=hl

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~To tyle na dziś.~
Notkę o Visualach dodam dopiero jutro w poniedziałek, ponieważ chcę jeszcze ją poprawić. 
Serdecznie pozdrawiam wszystkich konwentowiczów oraz czytelników~! :)

piątek, 13 lutego 2015

Ogłoszenie

Ohayou, minnasan~!
Doberek wszystkim~!

Bardzo przepraszam ,ale dziś takie króciutkie ogłoszenie.

Wiem, że miałam wstawić nową notkę o modzie, jednak mamy Walentynki i nie zdążyłam wyrobić się w czasie. Na swoje usprawiedliwienie dodam jeszcze, że jadę na konwent Love 6 organizowany we Wrocławiu i przez ostatni tydzień byłam zajęta przygotowaniami do niego. Dla tych, co nie wiedzą, jest to zlot osób pasjonujących się Azją. Jeżeli ktoś z Was też na niego jedzie i macie ochotę mnie poznać, poszukujcie nierozgarniętej brunetki w fioletowych kocich uszkach~ ^-^

Notkę o modzie dodam zaraz po powrocie z konwentu(czyli w niedzielę).
Spodziewajcie się również notki o Walentynkach~(nie dodam jej teraz, ponieważ jest nieskończona ^^'') Pozdrawiam serdecznie, a zdjęcia z konwentu wrzucę jak wrócę~

/Izumi


sobota, 7 lutego 2015

Japońska moda- lolitki i doll

Ohayou gozaimasu~!
(Dzień dobry, rano, formalnie)

Dedykuję tę notkę mojej przyjaciółce Mai. ♥
Wiedz, że włożyłam w nią wiele pracy, a większość tekstu pisałam z głowy(to dzięki Twoim naukom, serdeczne arigatou~!) Sądziłam, że pójdzie mi to dosyć opornie(bo nie znam się za bardzo na modzie), jednak myliłam się. O dziwo pisało mi się na ten temat bardzo przyjemnie(ktoś ma na mnie dobry wpływ~) W każdym razie, mam nadzieję, że notka się spodoba. :)

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Typowe japońskie dziewczęta uwielbiają wszystko, co kawaii(słodkie,itp). Z tego względu powstała nowa moda - Lolita fashion. Została ona zapoczątkowana w Japonii na przełomie XX wieku, tuż po Visual kei. Czym się charakteryzuje, a może raczej: z czym to się je? Zaraz się przekonacie~


Po pierwsze: Lolitki noszą bufiaste sukienki, z reguły w kształcie "dzwonu". Wyglądają więc, jak"żywe lalki" ; są urocze i eleganckie. Często ubierają do tego zakolanówki, noszą ze sobą parasolki, a we włosach mają wpięte różne spinki, kapelusiki i inne akcesoria.


Po drugie: osoba stylizująca się na Lolitę koniecznie musi mieć zasłonięte ramiona(wiele osób popełnia ten niby mały, a tak istotny błąd). 


Wiem co nieco o loli dzięki Mai, więc może postaram się to wyjaśnić własnymi słowami.
Otóż lolitki dzielą się na różne "podgrupy", między innymi: Sweet, Gothic, Casual, Classic i Punk Lolitę. Wymieniłam chyba te najbardziej znane, więc na nich się skupię.


Począwszy od Sweet Lolity, jak sama nazwa wskazuje musi być ona słodka, jednak bez przesady, zbyt cukierkowa też być nie powinna. Jak to się mówi, "co za dużo to niezdrowo." 

Lolitę tę cechuje dziewczęcy, czy może raczej dziecięcy wygląd. Jasne kolory i kwieciste wzory na ubraniach to klucz do jej stylizacji. Oprócz tego ważny jest oczywiście
makijaż. Nie może być za mocny a subtelny, również w jasnych, pastelowych odcieniach. Najważniejsze są policzki, trzeba nadać im odpowiednio rumiany kolor. Soczewki "powiększające" nasze oczy, peruka, bądź sztuczne rzęsy - te trzy aspekty również są stosowane, ale nie są one obowiązkowe. Niektórzy już w samej sukience wyglądają naturalnie "lolicio". Przykładem dobrej Sweet Loli może być chociażby słynna Venus Angelic - młoda youtuberka fascynująca się azjatycką modą, kulturą.

Poniżej zdjęcia przedstawiające stylizację na Sweet Lolitę:


Dalej~


Gothic Lolita, czyli całkowite przeciwieństwo Sweet Lolity. Cechuje ją mroczny, nieco groźny, ponury wygląd i ciemny, lecz nadal delikatny makijaż. Oczy powinny być dobrze podkreślone kreską, bądź eyelinerem. Inspiracją tej stylizacji jest moda z epoki wiktoriańskiej. Podobnie jak w gotyckiej modzie, Gothic Lolita nosi też krzyże, czaszki i inne takie.


Stylizacja na Gothic Lolitę:




Następna stylizacja - Casual Lolita. O tym chyba nie muszę się za bardzo rozpisywać. "Casual" w wolnym tłumaczeniu oznacza "codzienny", "sezonowy". Lolitki te nie mają więc określonej zasady typu: ciemne, jasne odcienie i cechuje je minimalizm.
Przykładowo:




Kolejny styl - Classic Lolita. Jest on bardziej "wyrafinowany". Stylizacja ta łączy w sobie zarówno Gothic, jak i Sweet Lolitę ; rękawy i wykończenie sukienki są falbaniaste i widnieją na niej skomplikowane, małe wzory. Dodatkowo kolory stroju są bardziej stonowane.

Oto Classic Lolita w swojej okazałości:


Następna, zbliżona do Gothic Lolity stylizacja to Punk Lolita, gdzie groźny wygląd odgrywa kluczową rolę. Za dodatki często służą w niej łańcuchy, ćwieki, krawaty, potargane materiały, na przykład podziurawione rajstopy. Według mnie jest to dość odważna, znacznie wyróżniająca się stylizacja. 

Zdjęcia Punk Lolity


Jest jeszcze więcej rodzai stylizacji na Lolity(na przykład Guro Lolita), ale o nich nie będę się już wypowiadać. 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Co myślicie o Lolitach? Podoba Wam się ta moda? 

Moim zdaniem japońska moda jest całkiem fajna i znacznie różni się od naszej Europejskiej, a powyższa notka to tylko namiastka tego, o czym mogłabym jeszcze pisać i z pewnością to zrobię.


Jeżeli macie jakiś temat, który Was interesuje i chcielibyście, żebym o nim co nieco napisała, zostawcie po sobie komentarz z propozycją, a ja z chęcią ją przyjmę. ^^

W tym miesiącu wyjątkowo wrzucę więcej niż dwie notki, dlatego spodziewajcie się więcej o modzie w przyszłym tygodniu~! ^^

Na sam koniec chciałabym serdecznie podziękować mojej koleżance Kasi. To naprawdę bardzo motywuje, kiedy wiem, że ktoś faktycznie czyta to, co piszę. :)

Dziękuję również Mai-chan, która sprawiła, że moje dotychczasowe życie nabrało smaku~ 

No i oczywiście dziękuję wszystkim czytelnikom, którzy są tutaj ze mną~!

Pozdrawiam,
/Izumi~♥

piątek, 6 lutego 2015

Japońskie festiwale matsuri

Konbanwa~! ^^

Festiwalową zabawę czas zacząć~! 

[Dziś temat bardzo obszerny]

Jak już wspominałam w notce o Nowym Roku, Japończycy nie balują do białego rana, ani nie puszczają fajerwerków z okazji Sylwestra. Nie oznacza to jednak, że wcale tego nie robią i nie umieją się dobrze bawić, wręcz przeciwnie. Otóż co roku w Japonii odbywa się mnóstwo różnorodnych, widowiskowych festiwali zwanych matsuri. Jako że świętowanie jest tam bardzo ważne, niektóre z festiwali organizowane są od tysięcy lat i stają się regionalnymi tradycjami.

Najbardziej przypadły mi do gustu festiwale organizowane letnimi wieczorami, gdzie kluczową rolę odgrywają właśnie pokazy sztucznych ogni. Na zewnątrz jest wtedy mniej duszno niż w ciągu dnia i można przyjemnie spędzić czas z rodziną, czy przyjaciółmi.
Nie ukrywam, że pójście na taki festiwal, w dodatku w prawdziwej yukacie to jedno z moich największych marzeń i zapewne nie jestem jedyna. :)

Może powiem co nieco na temat fajerwerków. Pokazy sztucznych ogni organizowane były już za czasów Edo niemal w całym kraju. Z reguły odbywają się one nad brzegami rzek lub jezior, co nadaje całości naprawdę piękną scenerię. Istnieje wiele matsuri, a każdy ma wiele do zaoferowania.
Przejdźmy może do konkretów~

Poniżej opiszę kilka popularnych japońskich świąt, podczas których organizowane są matsuri. 

Przykładowo Tanabata(Święto Gwiazd) - romantyczne japońskie święto organizowane 7 lipca. Podczas tego święta dwie gwiazdy rozdzielone przez Drogę Mleczną zbliżają się do siebie. Według chińskiej legendy gwiazdy te to para kochanków, które mogą spotkać się tylko raz w roku w trakcie trwania święta Tanabata. Wtedy właśnie organizowany jest jeden z festiwali zwany Hoshi-matsuri. Współcześnie w Japonii świętuje się ten dzień poprzez wypisywanie życzeń na kolorowych karteczkach i wieszaniu ich na krzewach bambusowych. Życzenia zapisywane są na tanzaku - małych kawałkach papieru. Podczas święta odśpiewywana jest też czasem poniższa piosenka: 

Sasa no ha sara-sara
Nokiba no yureru
Ohoshi-sama kira-kira
Kin-gin sunago


Liście bambusa szeleszczą, szeleszczą,
Trzęsąc się pod strzechą.
Gwiazdy zaczynają mrugać, mrugać;
Jak złote i srebrne ziarenka piasku.


Tanzaku(łatwo pomylić je z omikuji)

Kolejne, ważne święto to O-bon, czyli Święto Zmarłych obchodzone od 13 do 16 sierpnia. Jest to jedno z najważniejszych świąt w kraju. Japończycy wierzą, że zmarli wracają wówczas na Ziemię, by odwiedzi swych bliskich. Jako że obchody tego święta trwają kilka dni, najpierw odwiedza się groby rodzinne i składa się na nich ofiary(podobnie, jak w Meksyku są to różne potrawy), wieczorem zaś rozpala się ogromne ogniska na polach, czy wzgórzach, które mają wskazać zmarłym drogę powrotną w ich rodzinne strony. W Kyoto w ostatni dzień święta zapala się ognisko na otaczających miasto pięciu wzgórzach. Ogniska układają się wtedy między innymi na kształt chińskiego znaku "dai"(wielki).

Chińskie "dai"

Obon słynie także z tego, iż w ostatnią noc święta w niektórych regionach(np. w Nagasaki)puszczane są lampiony na wodę.



Istotnym elementem całego Święta Zmarłych są tradycyjne tańce bon odori. Tańce wykonują zarówno kobiety, jak i mężczyźni w dowolnym wieku, muzykę zaś gra się na tradycyjnych japońskich instrumentach takich, jak: shamisen(przypomina gitarę i ma trzy struny) i taiko(bębny). Osoby wykonujące taniec najczęściej ubrane są w kolorowe stroje.

Poniżej parę ciekawych zdjęć z obchodów święta Obon~








 Kolejne święto, które zamierzam Wam przedstawić to Święto Dzieci, które podzielone jest na Dzień dziewczynek(obchodzony 3 marca)oraz Dzień chłopców(przypadający na 5 maja, dodatkowo dzień ten traktowany jest w Japonii tak, jak nasz Dzień Dziecka).

W dzień dziewczynek organizowany jest Hina-matsuri - tradycyjne Święto Lalek. Należy ono do jednych z pięciu świąt sekku pochodzących z Chin. Ponieważ Hina-matsuri odbywa się w trakcie kwitnienia brzoskwiń, często nazywane jest też Momo-no Sekku(czyli Świętem Brzoskwiń). Jak natomiast takowy festiwal wygląda?

Trzeci marca to dzień modlitwy w intencji dobrobytu dziewczynek(przypominam, iż w Kraju Kwitnącej Wiśni większa część ludzi jest bardzo religijna i wyznaje wielobóstwo.) Święto Hina-matsuri pochodzi od starożytnych chińskich praktyk magicznych, które miały na celu "przeniesienie" wszelkich nieszczęść, chorób i innych takich na lalki, następnie, aby upewnić się, że pozbyto się tego wszystkiego wrzucano je do rzeki. Z tej okazji u większości japońskich rodzin na ten dzień wystawiana jest kolekcja lalek hina ningyou w strojach dworskich. Lalki układane są na schodkach, na czerwonym materiale, a dwie z nich położone najwyżej przedstawiają cesarza oraz cesarzową. Lalki te nie służą do zabawy. mają po prostu stać i ładnie wyglądać. Są bardzo drogie, starannie wykonane i przekazuje się je z pokolenia na pokolenie. Można śmiało powiedzieć, że ich twórcy wkładają w nie wiele wysiłku, a niektóre modele są niezwykle stare i cenne. Hina ningyou powinno się schować w przeciągu trzech dni po odbyciu się Hina-matsuri. Jeśli nie zrobi się tego w odpowiednim czasie, istnieje przesąd mówiący, że córka zostanie wtedy "starą panną".

Kolejną ciekawą rzeczą jest układ lalek. Jako że nie chce mi się tłumaczyć, pozwolę sobie wkleić informację o tym. ^^

Oto, jak wygląda układ lalek na schodkach~
Na samej górze znajdują się najważniejsze figurki: po lewej stronie cesarz (Obina, Odairi- sama), po prawej cesarzowa (Mebina, Ohina-sama). Kostium cesarzowej stanowi dwunastowarstwowa, jedwabna szata ceremonialna, nazywana jūni-hitoe. Strój taki bywa noszony nawet w czasach dzisiejszych, podczas uroczystości zaślubin w rodzinie cesarskiej. Do stroju jūni-hitoe przewidziane jest odpowiednie uczesanie (suberakashi) – włosy są zbierane z tyłu na wysokości szyi i opadają luźno na plecy. W rękach cesarzowa trzyma wachlarz, wykonany z japońskiego cyprysa.
Na niższej półce, u stóp pary cesarskiej znajdują się trzy damy dworu, które trzymają naczynia z winem ryżowym sake.
Poniżej dam dworu ustawione są figurki pięciu muzykantów (gonin-bayashi), którzy przy pomocy śpiewu oraz instrumentów (różnej wielkości bębny i flet) zabawiają resztę dworskiego towarzystwa.
Na półce poniżej muzykantów sadza się dwóch ministrów (zuishiin). Są to: udaijin – Minister Prawej Strony i sadajin – Minister Lewej Strony. Ponieważ strona lewa uważana była na starym japońskim dworze za ważniejszą, wybierano na to stanowisko osoby starsze, ze względu na ich mądrość. Dlatego lalka sadaijina ma długą białą brodę i wygląda starzej niż lalka udaijina.
Na samym dole pięciostopniowego stojaka znajduje się trzech strażników, uzbrojonych w miecze, łuki i strzały.
Pomiędzy figurkami lalek rozstawione są drzewka (drzewko mandarynkowe i drzewko wiśni) oraz małe mebelki i talerzyki z potrawami.
Dekoracji całości dopełniają bukiety kwiatów, które są nieodzowną częścią wystroju wnętrza, szczególnie bukiety kwiatów brzoskwini, symbolizujących szlachetność, spokój i opanowanie.

Zdjęcia hina nangyou




Następne święto - Święto chłopców, czyli męski odpowiednik Hina-matsuri zwany niegdyś Tango-no Sekku. Nazwa ta funkcjonowała do roku 1948, ale obecnie zmieniono ją na Kodomo-no Hi(Dzień Dziecka).
W ten dzień wywieszane są chorągiewki w kształcie karpi(koinobori). Zapewne coś o tym kiedyś słyszeliście? Zobaczyłam taką kiedyś w jednym filmie. Zawsze mnie to zastanawiało, po co oni je wieszają? Jaka jest ich symbolika? Ano, właśnie. 

Mniej więcej w połowie Edo, rodziny, którym urodził się syn zaczęły wywieszać te oto chorągiewki. Dlaczego? Według starego, japońskiego wierzenia karpie symbolizują siłę, gdyż potrafią one płynąć pod prąd rwącego potoku i przeskakiwać wodospady. Wieszanie koinobori jest więc swego rodzaju prośbą o to, aby chłopcy wyrastali na zdrowych i silnych mężczyzn.

Same chorągiewki wykonane są z kolorowego papieru, bądź tkaniny. Dodatkowo są uformowane w długi, pusty worek, dzięki czemu kiedy wieje wiatr wydaje się, jakby "pływały w powietrzu". 

Koinobori

Oprócz chorągiewek z okazji Kodomo-no Hi, podobnie jak w Hina-matsuri wystawiane są lalki - gogatsu ningyou(lalki majowe, przypominające żołnierzy, samurajów), a wyglądają one następująco:



Lalki mają na sobie specjalne hełmy, zbroję, a do tego dochodzą jeszcze miecze i strzały. Z takim wyglądem przypominają dawnych wojowników znanych z historii z legend Kintaro, ale o tym nie będę się już pisać.

Hmm, troszkę się rozpisałam, ale co tam~

 To na tyle w dzisiejszej notce. ^^ 
Kolejne być może zaczną pojawiać się rzadziej, jednak postaram się pisać przynajmniej dwie na miesiąc.
Na koniec z góry przepraszam, ale jeśli znajdziecie tu gdzieś jakieś błędy, dajcie znać(o interpunkcji już nie wspominając xD)

/Izumi~