Święte głazy

Święte głazy

wtorek, 11 listopada 2014

Japońskie hotele - ryokan


Tak, jak w tytule, ryokan jest to hotel utrzymywany w tradycyjnym japońskim stylu, bardzo często będący rodzinnym biznesem przekazywanym z pokolenia na pokolenie. Hotele ryokan wywodzą się z okresu Edo i występują na terenie całego kraju, jednak najbardziej liczne centra turystyczne znajdują się w Kyoto oraz w Nara.

Personel hotelu ubrany jest w kimono. Zaraz przy wejściu do hotelu należy zdjąć swoje buty
(wykładzina w pokojach wykonywana jest z tatami- plecionych, słomianych mat i nie wolno chodzić po nich w obuwiu.) O buty nie trzeba się martwić, gdyż przenoszone są one do przechowalni, gdzie zostają również wyczyszczone, zaś odwiedzający otrzymują domowe kapcie(japońska obsługa bardzo dba o gości, niekiedy nawet przed recepcją serwuje się zieloną herbatę z drobnym poczęstunkiem.) 



Po zameldowaniu się w hotelu, nasze bagaże zanoszone są do przydzielonego nam pokoju.

Dodatkowe wyposażenie pokoju stanowi niewielki, niski stół, przy którym można zjeść i wypić herbatę. Bywa również, że na posiłki goście zapraszani są do wspólnej sali, w której przy takich samych niewysokich stolikach podawane są japońskie i europejskie potrawy (do uzgodnienia z gospodarzami). Do każdego pomieszczenia wchodzi się z kolei poprzez ruchome drzwi fusuma. Zimą w pokojach znajdują się również małe piecyki.

Wnętrze ryokan

Hotele ryokan słyną między innymi z gorących źródeł(onsen), gdzie budowane są łaźnie publiczne(ofuro). Wiele źródeł zawiera właściwości lecznicze, warto więc odwiedzić takie rotenburo(spa). Po takiej kąpieli człowiek czuje się zrelaksowany i wypoczęty, skóra jest nawilżona i gładka. Przed kąpielą w onsenie należy jednak dokładnie obmyć swoje ciało. Za formę stroju kąpielowego będzie służyć nam yukata- skrócone kimono wykonane z bawełny. Otrzymujemy je do dyspozycji w swoim pokoju gościnnym.

Zdjęcia onsen:





~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Koszt pobytu w takim hotelu wynosi od 300 do 600 złotych za dzień. 

No to tyle. Dzisiaj tak króciutko, bo nie mam siły.
Od 5 rano jestem na nogach i ledwo żyję. ^-^'
Trzymajcie się ciepło, kolejny post 
w piątek albo w sobotę. 

niedziela, 9 listopada 2014

Notka specjalna~ - ikebana i bonsai

Cześć~!
Z okazji ponad 1000 wyświetleń przygotowałam poniższą notkę. 

Naprawdę bardzo się cieszę, że ktokolwiek czyta tego bloga i od tej pory wierzę, że będzie jeszcze lepiej. Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy tu zaglądają. 

Serdecznie zapraszam do czytania~!(=^w^=)~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jedzenie to również sztuka, ale o tym była już mowa w notce "Japońska kuchnia".
Teraz skoncentrujemy się na
 ikebanie i bonsai.

 Ikebana to japońska sztuka układania kwiatów, czasem nazywana też kado, co oznacza "drogę kwiatów". Podobnie, jak w gotowaniu, nawet najdrobniejszy detal odgrywa tutaj bardzo istotną rolę, a każda kompozycja ma w sobie coś do przekazania. Japończycy patrzą na wszystko w zupełnie inny sposób niż Europejczycy i w przypadku jakiejkolwiek sztuki skupiają się przede wszystkim na drobnych szczegółach. W ikebanie nie liczy się szybkość jej wykonania, ani zbyt ozdobny wygląd.Wkłada się w nią wiele wysiłku, Nie jest to więc zwykły, udekorowany bukiecik. Ikebana obejmuje bowiem nie tylko same kwiaty, ale także łodygę, liście i gałęzie. To sztuka, w której dąży się do osiągnięcia harmonii kształtów, linii i kolorów.

Dwie najważniejsze cechy, jakie trzeba posiadać, żeby móc wykonać zamierzony efekt to zaangażowanie w pracę całego siebie oraz ogromna cierpliwość. Układając ikebanę, w pomieszczeniu powinna również panować cisza, gdyż pomaga ona oczyścić umysł i uzyskać pełną harmonię.


Podstawą wszelkiej kompozycji ikebany są trzy wierzchołki symbolizujące niebo, ziemię i ludzkość. Za twórcę ikebany uważany jest mnich Senkei Ikenobo żyjący w XV wieku. Od tamtego czasu utworzono wiele szkół układania ikebany.

Zdjęcia przedstawiające ikebanę:

Bardzo podobną do ikebany sztuką jest bonsai.
Taj jak w ikebanie, potrzeba w niej dużo cierpliwości, wytrwałości i dbałości o szczegóły. 
Sztuka ta pochodzi z Chin, polega z kolei na modelowaniu roślin- drzew lub krzewów uprawnych- poprzez ich nacinanie i naginanie w odpowiednio dobranych, płaskich pojemnikach zwanych bonSztuka ta jednak zanikła w Chinach, a w Japonii osiągnęła doskonałość.

Z reguły bonsai wykonywane są z długowiecznych drzew, takich jak sosna, dąb, cis, czy świerk. Oprócz tego bonsai można wykonać różnymi stylami. Podam przykładowo kilka z nich.

Tutaj bonsai w stylu  Fukinagashi(styl ukształtowany przez wiatr). W tym stylu bonsai, gałęzie wyrastają lub są wygięte tylko w jedną, wyznaczoną przez wiatr stronę.

Drzewko w stylu Moyogi(wyprostowany, nieregularny.) W celu nadania drzewku perspektywy, jedną gałąź należy formować na lewo, drugą na prawo, trzecią do tyłu lub do przodu i potem znowu na lewo, na prawo, itd.


Bonsai wykonane rzadko spotykanym stylem Netsuranari(styl pełzający.) To styl, gdzie drzewko posiada nieparzystą liczbę pni wyrastających z poziomo zakopanego w pojemniku korzenia.

Styl Ishizuke, gdzie drzewka bonsai sadzone są na pojedynczych kamieniach. 

Są na to dwa sposoby.
Pierwszy to forma z korzeniami oplatającymi kamień. Forma ta występuje w naturze w okolicach, gdzie drzewa zasiedlają półki i szczeliny.

Drugi sposób natomiast to forma posadzona na kamieniu.
Forma ta różni się od poprzedniej tym, że korzenie związane są z kamieniami i sięgają podłoża.
Drzewka w stylu Ishizuke:
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Temat ikebany i bonsai mamy już za sobą. 
Znów wyrobiłam się przed terminem(miało być za tydzień, a minęły dwa dni.)
Chyba muszę częściej podawać konkretne terminy, w których będę umieszczać posty, bo wtedy jestem pewna, że będą gotowe wcześniej... ^-^''

Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim czytelnikom~!
We wtorek wrzucę coś nowego.

Pozdrawiam,
/ Izumi ♥


piątek, 7 listopada 2014

Religia i wierzenia w Japonii(część 2)

Hejka~! ^-^Minęły dobre dwa miesiące, odkąd coś dodałam...Wiem, że jeszcze nie ma dziesiątego, ale na szczęście skończyłam wcześniej.
Oto część druga mojej poprzedniej notki~!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

O buddyzmie i shinto już było, a więc teraz czas na chrześcijaństwo.

Jak to się wszystko zaczęło?

Chrześcijaństwo przybyło do Japonii w XVI wieku, a duży wpływ na zakorzenienie się tej religii w tym kraju mieli nasi polscy misjonarze, między innymi św. Franciszek Ksawery, jezuita, który trafił do Japonii w 1549 roku, oraz Wojciech Męciński.

Z początku chrześcijaństwo zostało przyjęte bardzo pozytywnie i coraz więcej Japończyków zaczęło przyjmować chrzest.

Największym wsparciem dla misjonarzy okazał się Oda Nobunaga.
Został on potężnym, przywódcą ziemskim(takiego przywódcę określano 
w Japonii mianem daimyo.)Dawało mu to ogromne możliwości(miał do dyspozycji własny oddział samurajów oraz mógł zarządzać całymi wioskami i miastami.) Był także jedną z najważniejszych postaci okresu Azuchi-Momoyama. Był to z kolei okres w historii Japonii, gdzie dążono do zjednoczenia całego kraju. Między innymi właśnie do tego byli mu potrzebni misjonarze. Nobunaga był bowiem negatywnie nastawiony do religii i miał spore problemy podczas toczenia walk z mnichami buddyjskimi, gdyż często stawiali mu opór. Misjonarze z kolei osłabiali wpływy buddystów. Ostatecznie, w 1573 Oda spalił doszczętnie 3000 klasztorów(w niektórych wciąż byli żywi ludzie!), tym samym wpisując się do historii jako bezwzględny władca. Podczas swojej kariery udało mu się zdobyć kontrolę nad 33 z 66 historycznych prowincji Japonii(obecnie istnieje system prefektur.)

Mimo swojej silnej pozycji, Nobunaga miał równie silnych przeciwników. Jednym z nich był daimyo Motonari Mori. Jego klan kontrolował 10 prowincji na zachodzie Honsiu. Walczyły z nim wojska Ody pod dowództwem jego zaufanych ludzi, którymi byli Hideyoshi  i Mitsuhide Akechi. Mitsuhide okazał się jednak zdrajcą(upozorował wymarsz wojsk z Kyoto, po czym przystąpił do oblężenia Nobunagi, który pozostał w zamku z zaledwie garstką żołnierzy.


Istnieją dwie wersje śmierci Nobunagi Ody(wiadomo, że zmarł on 21 czerwca 1582 w Kyoto); pierwsza wersja mówi, że został postrzelony, a druga, że popełnił seppuku, czyli samobójstwo wykonywane w rytualny sposób specjalnym rodzajem sztyletu zwanym tanto.


Na zdjęciu poniżej Nobunaga Oda


Jego rywal Motonari Mori:



A tutaj zdjęcie generała Mitsuhide, który zdradził Odę:

Dla zainteresowanych dodam, że istnieje anime pod tytułem "Sengoku Basara", w którym możecie spotkać między innymi Motonariego(ja osobiście go nie oglądałam, jedynie 
przypadkiem niedawno się na nie natknęłam i zastanawiam się nad obejrzeniem.)

Przejdźmy dalej.

Chrystianizacja Kraju Kwitnącej Wiśni posuwała się w zawrotnym tempie aż do roku 1587, w którym to szogun Hideyoshi Toyotomi(po śmierci Nobunagi został jego następcą) wydał dekret nakazujący wszystkim misjonarzom opuścić Japonię oraz zakazujący wyznawania tej religii pod karą śmierci. Dlaczego to zrobił? Na pewno nie bez konkretnego powodu.

Otóż początkowo, Hideyoshi również tak, jak Oda popierał nową wiarę, gdyż dodatkowo pozwalała ona na wzmocnienie kontaktów handlowych z Europą. Kiedy jednak dowiedział się, że będąc chrześcijaninem może mieć tylko jedną żonę, zrezygnował z dalszego sympatyzowania tej religii. 

Zdjęcie Hideyoshiego

 Jednym z głównych centrów chrześcijaństwa było miasto Nagasaki, gdzie w roku 1597, na wzgórzu Nishizaka zostało ukrzyżowanych 26 japońskich katolików. Co roku, 6 lutego wspomina się tych męczenników. Chrześcijanie z Nagasaki przetrwali okres prześladowań aż do okresu Meiji i otwarcia się Japonii na świat.

Pomnik na cześć 26 ukrzyżowanych japońskich katolików.


A tutaj najstarszy japoński kościół katolicki Oura w Nagasaki.

Na sam koniec coś o Latającym Potworze Spaghetti~

Czym on tak właściwie jest?
Cóż...Jest to rzekome bóstwo, w którego istnienie wierzą wyznawcy pastafarianizmu(pastafarianie). Po raz pierwszy zostało ono opisane w roku 2005 przez fizyka Bobbiego Hendersona. Jak dla mnie jest to najdziwniejsze bóstwo, o jakim słyszałam... Poniżej kilka zdjęć:

Grupka wyznawców Potwora Spaghetti, z pozoru zwyczajni ludzie.




A tu symbol wyznawców Potwora Spaghetti:

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mam nadzieję, że się podobało~! ;3
Może jest trochę za krótko, no ale postarałam się.
Swoją drogą to już ponad 1000 wyświetleń...
Wypadałoby coś z tej okazji przygotować~
Nawet zaczęłam już o tym pisać~~
W przyszłym tygodniu możecie 
spodziewać się notki specjalnej.
Do następnego razu~!

/ Izumi~ ♥


czwartek, 18 września 2014

Religia i wierzenia w Japonii(część 1)

こんばんは(Konbanwa)~! ^-^ 
Dobry wieczór~! ^-^

Ostatnio byłam trochę zajęta, dlatego przez pewien czas nie pojawiło się nic nowego. Dziś jednak jestem przygotowana~! Z racji tego, że temat, który wybrałam jest dosyć obszerny, poniższą notkę ukażę w dwóch częściach.

Zatem przed Wami część pierwsza, zapraszam do czytania~! 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Znaczna liczba osób w Japonii praktykuje dwa nurty religijne- shintoizm oraz 
buddyzm(Japończyk rodzi się shintoistą, a umiera jako buddysta.)

Shinto, czyli inaczej religia głosząca wiarę w istnienie wielu bogów(wielobóstwo jak kto woli),jest głęboko zakorzenioną religią w tradycji Japonii. Bogowie shinto, zwani kami, to święte duchy, które przenikają wszystko, co istnieje. Zgodnie z wierzeniami, cesarz jest potomkiem bogów, a ludzie po śmierci sami stają się kami. Mnie osobiście urzekły leśne duchy zwane kodama. Zamieszkują one stare i ponad stuletnie drzewa i pojawiają się przed wybranymi ludźmi, którzy zgubili drogę w lesie. Ponoć ścięcie drzewa, w którym mieszka kodama przynosi nieszczęście.

Kodama w postaci starszej kobiety.


Duszki kodama(w takiej formie przedstawione są w filmie "Księżniczka Mononoke".)



Jednym z ważniejszych bóstw shinto jest Amaterasu- japońska bogini słońca. Mitologia japońska mówi, że zesłała ona na ziemię swego wnuka Ninigiego, który zaś dał początek rodowi cesarskiemu.

Zdjęcie przedstawiające Amaterasu

Shinto stało się państwową religią w okresie Meiji (epoka światłych rządów, 1868-1912). Skoro już o tym wspomniałam, był to czas panowania cesarza Mutsuhito, gdzie obalony został szogunat- system zarządzania krajem w dawnej Japonii, gdzie władzę sprawował naczelny shogun, czyli wódz, generał. Stanowisko to było dziedziczone przez ród Tokugawa, który panował w Japonii wcześniej w epoce Edo(1603- 1868), ale o tym w innej notce. W każdym razie, po obaleniu szogunatu, Kraj Kwitnącej Wiśni przeszedł szybką modernizację, jednocześnie zyskując silną pozycję w Azji Wschodniej.

Tak wyglądał cesarz Mutsuhito:




Wróćmy jednak do głównego tematu.

W religii shinto ludzie szukają wsparcia poprzez modlitwę w domu lub w świątyni. Po raz pierwszy do świątyni shintoistycznej, rodzice przynoszą swoje niemowlę, aby pomodlić się w jego intencji(można to porównać do naszego chrztu.) Dziecko ubierane jest wtedy w białe ubranko, zaś jego mama przywdziewa na siebie odświętne kimono.

Po ukończeniu pierwszych 100 dni życia dziecka, Japończycy świętują w gronie rodzinnym. Jest to tak zwana uroczystość okuizome. Kolejną, ciekawą rzeczą jest to, że gdy dziecko skończy rok życia, to specjalnie na tę okazję zakłada mu się na plecy duży placek ryżowy owinięty chustą w taki sposób, by tworzył plecak. Jeśli dziecko zrobi kilka kroczków z jego ciężarem, uznaje się to za dobrą wróżbę.

Następnym, istotnym etapem w życiu Japończyka jest święto Shichi-Go-San dla siedmio-, pięcio- i trzylatków, które odbywa się 15 listopada. Dzieci są wtedy wystrojone i poubierane w kimona i wraz z rodziną modlą się o zdrowie oraz dobrobyt. Po błogosławieństwie, dzieciaki wychodzą ze świątyni z dużymi torbami wykonanymi z papieru. Są na nich obrazy żurawi oraz żółwi symbolizujące długie życie. A co mają w torbach, spytacie? Słodycze~! Masę słodyczy~! (Ale mają fajnie,nie~? ^-^)

Czyż te maluchy nie są kawaii~?(urocze)







Kolejnym, ważnym etapem jest oczywiście ślub.
Ceremonia w świątyni odbywa się w sposób bardzo tradycyjny. To niezwykle piękne wydarzenie i zaprasza się na nie przede wszystkim najbliższe osoby z rodziny. W trakcie udzielania ślubu przez kapłana, odbywają się modlitwy, potem składana zostaje przysięga małżeńska, wspólne picie sake(trzykrotnie), wymiana obrączek(zakładanych na serdeczny palec u lewej ręki), a na koniec błogosławieństwo i wymiana podarunków z nowożeńcami. Potem organizuje się wesele, na które zaproszeni są już także przyjaciele, znajomi z pracy i inne osoby.

W Japonii z okazji dnia ślubu daje się w prezencie kopertę z pieniędzmi(shugi bukuro). Zazwyczaj jest to około 30 000 jenów, czyli 1000 złotych.

Poniżej tradycyjny japoński strój ślubny. Panna młoda w białym kimonie(może ono ważyć nawet kilkanaście kilogramów, także nie ma wcale tak łatwo). Pan młody w biało-czarnym kimonie. Widzicie ten biały wyhaftowany znaczek na jego rękawie? To znak godła rodowego.

Przejdźmy dalej. Może teraz coś bardziej o świątyni. 
Sama świątynia nie jest zbyt wielkich rozmiarów. Przed głównym budynkiem świątynnym, gdzie znajduje się bóstwo, stoi brama zwana torii. Często jest ich kilka, a pierwsza z nich może być oddalona nawet o kilka kilometrów od świątyni. Zazwyczaj są one pomalowane na czerwono lub pomarańczowo z elementami czerni, dzięki czemu są łatwo widoczne z daleka. Zdarza się, że świątynia położona jest w trudnym do znalezienia miejscu, ale jeżeli będziemy szli mijając kolejne torii, w końcu dotrzemy do celu.

Torii prowadzące do świątyni Fushimi Inari Shrine w Kyoto.


Brama torii prowadząca do świątyni shintoistycznej na wyspie Miyajima.


Na zdjęciu poniżej kawałek świątyni Itsukushima Shrine na wyspie Miyajima, w prefekturze Hiroszima. 

Kolejny element to miejsce, w którym należy obmyć ręce i twarz wodą, zanim przekroczy się główne wejście świątyni.


Charakterystyczną cechą są posągi zwierząt przed głównym budynkiem. Z reguły są to wilki, psy lub połączenie tych dwóch zwierząt z lwem. Podobnie, jak w chińskiej kulturze, o czym wspominałam już w poprzedniej notce, mają one za zadanie strzec domu, w tym przypadku świątyni i znajdującego się w nim bóstwa.

Zanim Japończycy pomodlą się do bóstwa, oznajmiają mu swoją obecność,  uderzając jeden raz w gong(suzu)za pomocą spuszczonych, kolorowych lin. Potem wrzucają monetę do skrzyni(zwykle jest to moneta 5-jenowa), następnie wykonują serię pokłonów i klaśnięć. Ich ilość zależna jest od konkretnej świątyni, ponieważ są one bardzo różnorodne. Dodam jeszcze, że do wnętrza świątyni wchodzi się tak naprawdę bardzo rzadko, jedynie przy ważnych okazjach, takich jak ślub.

Najbardziej znaną,j zabytkową świątynią japońską jest Złoty Pawilon w Kyoto.
Poniżej zdjęcie.




Dalej~

Tabliczki z życzeniami, które pozostawia się na terenie świątynnym.





Na terenie świątynnym często można też dostrzec beczki z sake.

Poniżej zdjęcia stelażu na omikuji- tak zwane świątynne wróżby, które często nabywa się przed podróżą. Jeśli wróżba jest niepomyślna, pozostawia się ją na terenie świątyni na takim właśnie stelażu.





Drugim wierzeniem dominującym w Japonii jest buddyzm pochodzący z Indii. Na pewno każdy z Was coś o nim kiedyś słyszał. Buddyzm(inaczej "Nauka Przebudzonego")opiera się na chęci życia w zgodzie, bez jakiegokolwiek cierpienia i medytowaniu. Odrzuca się istnienie Boga i dąży ku oświeceniu. Buddyści oprócz tego wyznają "Szlachetną Ośmioraką ścieżkę", która składa się z ośmiu części. Wierzą także w reinkarnację, czyli ponowne narodziny na świecie. Według buddyzmu istnieje 6 krain i w jednej z nich możemy się odrodzić:

1. Bogowie.
2. tytani,
3. ludzie,
4. zwierzęta,
5. głodne duchy,
6. piekło.

Buddyzm został wprowadzony przez Indian w VI wieku naszej ery i w tym samym wieku dotarł on do Chin i Korei, a przez te dwa kraje również i do Japonii. Ostatecznie uznano buddyzm za religię państwową, choć z początku kłócił się on z shinto i doszło do pewnych konfliktów. Obecnie natomiast praktykowane są obie religie.

Najczęściej spotykanym i jednym z najważniejszych symboli buddyzmu jest tak zwane "Koło Dharmy". Odnosi się ono zarówno do koła życia, czyli samsary, jak i do nauczania Buddy Śakyamuniego, o którym mówi się, że puścił w ruch koło Dharmy(był założycielem buddyzmu).

Zdjęcie Koła Dharmy:


Świątynia buddyjska, podobnie jak świątynia shintoistyczna ma dosyć małe rozmiary. Do jej elementów należy budynek główny, sala wykładowa, pagoda i ogromna, drewniana brama, która zastępuje torii.

Pagoda


Najprostszym typem budowli buddyjskiej jest stupa, w której przechowywane są szczątki oświeconych nauczycieli. Stupy są bardzo bogato zdobione, a każdy jej element ma symboliczne znaczenie. 

Stupa


Daibutsu- jeden z największych posągów Buddy w Japonii w mieście Kamakura.



Popularnym bóstwem buddyjskim jest Jizo, o którym pisałam już w ciekawostkach w jednej z poprzednich notek. Przypomnę, że bóstwo to jest patronem noworodków, nienarodzonych dzieci i kobiet w ciąży. 



Może teraz coś o sutrach. Otóż są to buddyjskie księgi, w których spisane są nauki Buddy. Najważniejszym spisem sutr jest "Kanon mahajany". Mahajana z kolei jest kierunkiem w buddyzmie, który został wyodrębniony w I w. p.n.e(trochę trudno się w tym połapać. ^-^'')

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Trochę edytowałam ten post i dodałam więcej informacji na temat buddyzmu.
Co prawda, wciąż są małe niedociągnięcia, ale myślę, że jest ok. Mimo wszystko, j
eśli znajdziecie gdzieś jakieś błędy, dajcie znać. 

Spóźnioną część drugą umieszczę 10 listopada.

おやすみ(Oyasumi~)
Dobranoc~




wtorek, 19 sierpnia 2014

Ishigaki- niczym rajska wyspa

Cześć wszystkim~! Z tej strony Izumi. ^^
Tym razem mam miłą niespodziankę~!
Za chwilę zabiorę Was w podróż po rajskiej wyspie Ishigaki, która znajduje się...w Japonii~!
Co prawda jest ona dość mało znana, jednak uważam, że świat powinien o niej wiedzieć więcej, ponieważ to naprawdę cudowne, obfite w piękne krajobrazy miejsce. Sami zobaczcie.


Widoki są nieziemskie, woda jest niemal przeźroczysta  i jest tam nawet plaża~!
Dacie wiarę, że coś takiego znajduje się właśnie w Japonii?


 Żeby było jasne, Ishigaki to również nazwa znajdującego się na wyspie miasta.


Otóż wyspa ta leży w prefekturze Okinawa, czyli w południowej części archipelagu wysp Riukiu, a w zasadzie niemal na samym jego krańcu. Mało kto o niej słyszał, głównie przez to, że trudno ją znaleźć, podobnie jak sąsiadujące z nią wyspy Iriomote,Taketomi i inne wyspy Yaeyama. Yaeyama z kolei jest grupą wysp należących  dawniej do historycznego Królestwa Riukiu. Ale zaraz, czym było to całe Królestwo?
Czas na małą lekcję historii.
Niegdyś archipelag wysp Riukiu  tworzył niezależne państwo, a jego początki państwowości sięgają XII wieku(w Okinawie wyłoniono wtedy lokalnych władców zwanych aji). Następnie, aby nadać całości spójności i umocnić władzę, na wyspie Okinawa powstały trzy państwa, znane później jako królestwa Nanzan, Chuzan oraz Hokuzan, którymi władali najsilniejsi aji. Podział chyba nie wypalił  tak, jak chciano, bo w XV wieku królestwo Chuzan przejęło wszystkie sąsiednie ziemie,a potem jeszcze kolejne wyspy Riukiu, w tym wyspy Yaeyama. Można powiedzieć, że tak oto powstało owe Królestwo Riukiu. Potem wkroczyła Japonia i ostatecznie w 1609 podbiła królestwo uznając je za swoich.

Po tak długim okresie, kultura wysp Riukiu zmieszała się zarówno z japońską, jak i z chińską, a także z kulturą południowo-wshodniej Azji. Współcześnie Ishigaki to część Japonii, jednak jej mieszkańcy mają(w sumie to od zawsze mieli) nieco inne poglądy i podejście do życia. 

Poniżej mapka i położenie wysp Yaeyama.



A tu kilka zdjęć:





A poniżej zdjęcie zbiorowego grobu(kapliczki) Tojinbaka w stylu chińskim.
Została ona wybudowana, by upamiętnić śmierć ponad 300 chińskich robotników, którzy zginęli w buncie w roku 1852. Z tego, co mi jeszcze o tym wiadomo, mieli udać się do Kalifornii na amerykańskich statkach, gdzie byli traktowani niczym niewolnicy. Statek zatrzymał się w porcie na Ishigaki i wielu z pracowników zastrzeliła tam brytyjska marynarka wojenna(ang. Brithish Navy lub Royal Navy). Nielicznym z nich udało się uciec w góry, jednak niedługo potem jedna część umarła z głodu, a druga popełniła samobójstwo. Kilku z chińskich zbiegów natomiast przetrwało dzięki ochronie protestujących mieszkańców oraz wpływom lokalnej władzy królewskiej.


Według wierzeń chińskich lew jest symbolem potęgi i dobrodziejstwa. Posąg lwa z otwartą paszczą ma za zadanie chronić dom przed złymi mocami, duchami i demonami, zaś posąg przedstawiający lwa z zamkniętą paszczą zaprasza tylko te dobre duchy. Tuż przy kapliczce Tojin znajdują się owe dwa posągi lwów.


A tutaj zdjęcia lokalnych przysmaków :

Onisasa, czyli kurczak pomiędzy dwoma ryżowymi kulkami onigiri owinięty wodorostem.



Rafute- miękkie kawałki wieprzowiny maczane w sosie. 
Potrawa dość znana w prefekturze Okinawa.


Lokalnym przysmakiem w prefekturze Okinawa są również świńskie uszy. O.o


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Tak więc nasza przygoda na Ishigaki island dobiegła końca. 

      Trzymajcie się~! o^,^o